sobota, 26 kwietnia 2014

Raz lepiej ,raz gorzej.

Kilka słów tylko skreślę.U kwiaciarenki ruch jak na Marszałkowskiej w Warszawie.Zwierzyniec się kręci jak by go nakręcił.Odwiedziła nas dziś Pani doktor i zbadała rudaska.Niestety dziurki po zębach coś nie chcą się goić i stan zapalny się utrzymuje,pojawiła się gorączka.rudasek otrzymał nowy antybiotyk i lek przeciwbólowy i przeciw zapalny,lek działa, kolega znowu zajada,nawet lekko się wypełnił,nie widać już tej chudości ciałka.Zaraz po weekendzie zrobimy badanie krwi i testy.Kotek otrzymał od dobrych ludzi 80 zł. więc zostaniemy potraktowani ulgowo i na te 2 badania wystarczy.W związku z,tym że za oknem jak w Deszczowej Piosence zdjęcia są do bani,spróbuję coś zrobić jutro.Jak to Kwiaciarenkę przystało zrobiłam coś szalonego i przyjechał do mnie stareńki bidulek Apsik z Opolskiego schroniska.Zdjęcia nie oddają powagi sytuacji.Jest mały,schorowany,smutny.Dziś chyba jakoś chciałam mu wynagrodzić ten smutek i ciągle biegałam go głaskać,przemawiałam do niego,podobno niedosłyszy ale to nic.Drapanie za uszkiem,nawet to lubi ,co mu będę żałować prawda ,pod bródką.Zaliczyliśmy bardzo króciutki spacerek,nóżki słabiutkie.Pokochałam go jak zobaczyłam zdjęcie w internecie i jest.Nie wiadomo ile mu zostało,oszacowany wiek 18 lat.Teraz ma czysty kocyk drapanie za uchem i gadki Kwiaciarenki.A niech ma,co mu będę żałować.Kochajmy staruszki,nie bójmy się,wiem że może szybko odejdzie,jednak dla niego los się uśmiechnął,nie zakrzyczą go inne pieski,nie musi być sam,ktoś go ciągle tuli i głaska i te oczka jakby nie wierzyły.Mam nadzieję że uwierzy, że zdąży.

4 komentarze:

  1. Poproszę o drapanko za lewym uszkiem dla Apsika ode mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Duzo przytulanek dla Apsika ode mnie,pozdrawiam, ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo się cieszę, że Apsik dotarł i ma opiekę :) Na pewno mu dobrze! Pozdrawiam bardzo serdecznie wolontariuszka z Opola :)

    OdpowiedzUsuń