sobota, 22 marca 2014

Orzeszek.

I nastał ten dzień,kiedy Orzeszek pojechał do nowego domku w Warszawie.Zawsze tak ciężko rozstać się z kociakiem.Smutno jakoś i pusto.
Powodzenia  serdeńko.Państwo obiecali że zdjęcia będą.Trzymam za słowo.
I maluch 1 dzień.
I dzisiaj koleś zaczął sam jeść rozdrobnione ziarno słonecznika i to sam.





I coś na dobranoc
Miłej niedzieli życzę.


3 komentarze:

  1. Wzajemnie :-)))
    A koteczkowi aby był szczęśliwy w nowym domku :-)))
    A co to ptaszyna w klatce ... ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ptaszyna,gołąbek.Ktoś go przyniósł do lecznicy,ma chorą nóżkę i wylądował u mnie.Dostał leki i siedzi bidulek.Dziobek ma na imię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany kotek calkiem jak orzeszek, takiego umaszczenia jeszcze nie widzialam!
    Powodzenia z reszta pociech! :)

    OdpowiedzUsuń