czwartek, 25 kwietnia 2013

Smieciowe zmagania

Ciąg dalszy, śpieszę zawiadomić że prace powoli posuwają  się do przodu. Tak sobie pomyślałam, że skoro czyszczę ten placyk to morze coś na nim posadzę i posieję żeby oczy cieszyć a nie chwasty oglądać. No to ja za łopatę i dawaj kopać i niestety niespodzianka, żeby Kwiaciarence-Marzence nie było z górki, no gdzież tam za słodko by było same korzenie pokrzyw jeden na drugim ,kłącza stworzyły jakąś zawiłą sieć. Poleciałam w te pędy do sąsiadki po szerokie widły bo takowych nigdy nie potrzebowałam i dawaj te pokrzywy dźgać.Ciężka to praca,mozolna, spracowałam się jak wół. Na szczęście moje dziecię we wszystkim mi pomaga, taczki to już nie na moje siły. Nigdy bym się nie spodziewała że z takiego małego kawałka zbiorę 19 worków śmieci, a to jeszcze nie koniec.W między czasie porządkowaliśmy ogródek koło domu, niewiele roślin zostało bo czworonożne cholery dużo zadeptują.Syn czyścił oczko, nalał świeżej wody, załączył pompkę i jakoś przyjemniej się zrobiło. Kilka migawek bardzo proszę.

 Tak było


Po wstępnym ogarnięciu.

 A tu już w miarę wygląda, posiane parę warzywek. Zobaczymy czy coś wyrośnie.

Teraz porządki w ogrodzie w asyście czworonogów.

 Może i w tym roku wprowadzą się żaby, zaskrońce i ważki :)



Chwile z kociego życia.

wychodzimy na spacer
 nie chcieli dać jeść to sam sobie przyniosłem


 Jestem zdrowa. Widzicie te oczy?
 Złaź ze mnie spaślaku

A na koniec zagadka dla spostrzegawczych. Gdzie jest kocio?

Niech mi teraz ktoś powie, że się nie napracowaliśmy.

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

8 komentarzy:

  1. Szkoda, że to zdjęcie z ukrytym kotem nie trafiło na konkurs ,,Gdzie jest kot'' :) Miejsce zdobyte na pewno :-)))
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieelka szkoda :) Byłoby jednym z najlepszych :-))

      Usuń
  2. Na zagadkach się nie znam, ale koteczki są cudne :-)
    Skąd się bierze tyle śmieci ?
    Gatunek ludzki ma talenty jednak...do śmiecenia...

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wytrwałości i energii na sprzątnięcie tego:)
    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  4. No to się napracowałaś !!!
    Ale jak będzie satysfakcja, gdy juz teren ogarniecie i wyrosną kwiaty, warzywa i będzie pięknie ...
    Podziwiam Cię .... nie każdemu by się chciało ... oj nie ....

    Ale dużo kociambrów, wszystkie Twoje ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje,jakoś nikt nie pali się do adopcji,Każdego dnia zastanawiam się ile mi jeszcze podrzucą.Pozdrawiam

      Usuń
  5. Kawał dobrej roboty ! To już zupełnie inne miejsce w ogrodzie.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń