poniedziałek, 14 października 2013
Apel
Kochani w związku z tym że awaria prądu odcięła mnie od świata i komputera oczywiście ,chciałabym prosić osoby do których być może nie odpisałam na maila żeby się odezwały jeszcze raz bo się najzwyczajniej w świecie pogubiłam. Niezłe zamieszanie wprowadziła karmelkowa kicia .przyszło tyle maili i telefonów że popadłam w obłęd totalny.Bardzo więc proszę o powtórny kontakt i naprawdę bardzo przepraszam.Karmelka pojechała do Warszawy do bardzo miłej pani.Kotki są dalej leczone,coś tam niby lepiej,strasznie oporne te choróbsko.Dostałam pierwsze prezenty od ludzi o wielkim sercu,wkrótce napiszę i pokarzę.Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
również serdecznie Cię pozdrawiam Kwiaciarenko :-)
OdpowiedzUsuńNo tak , nie ma to jak awarie, zaraz bałagan się robi...
OdpowiedzUsuńWspółczuję...