czynią cuda,naprawdę.Pies o którym mowa w poniższym poście,stanął sam na nogi,mało tego zasuwa jak mały autobusik i blask w oczach bezcenny.Niestety jest głuchy,prawdopodobnie powikłanie po nieleczonym zapaleniu uszu,na to już wpływu nie mamy i zmiany są nieodwracalne.Wiek określony na około 15 lat.Prognozy bardzo ostrożne,ale udało się.Na jak długo nie wiadomo.
Pierwsze spacerki bez podpierania ręcznikiem,w jednym ręku smycz w drugim aparat.
2 dni później już bez pomocy
Dużo chodzi to jego żywioł,na noc nie ma zmiłuj spanie z kociakami.
Jeszcze jeden przykład Lunka z zakroczymia
i teraz
Nie dawała się dotknąć,a teraz bawi się szaleje,jest po sterylizacji.Nie pisałam chyba Ze Zuzia ma nowy domek niedaleko mnie a i Orzeszek ma szanse na adopcje.Właśnie jest po sterylizacji,niestety w karcerze z dwoma koleżankami.Państwo zaoferowali się leczyć Orzeszkowi oczko u specjalisty w Warszawie.I coś na wesoło.Na dworze zimno a my mamy ciepełko o proszę,miło tak spać .
Chcę podziękować za karmy dla pieska i kociaków.Wszystkie przesyłki dodarły i są pokolei zjadane.Chyba smakują ,wcinają aż im się uszy trzęsą.Do miłego.