sobota, 21 września 2013

Miało być dobrze

a wyszło jak zwykle.Część kociej gromadki znowu się rozchorowała,smarczą i kaszlą.Od samego rana kocia rezydencja przeszła gruntowne sprzątanie od podłogi aż po dach,nie wiem czy to coś pomoże,przynajmniej sumienie nie będzie mnie tak gryzło że czegoś nie dopilnowałam.Pan doktor podał antybiotyk,leki odpornościowe i zobaczymy,powtórka w poniedziałek.Leonek duży kot został kopnięty ,ma wywichnięty staw niestety na operację mnie nie stać i będzie bidulek kuśtykał,bardzo go boli mało chodzi.Zuzia piękna panienka z wielkimi oczami przeszła pomyślnie zabieg sterylizacji i czuje się dobrze.Mało mnie tutaj przy tak dużej ilości towarzystwa nie ma zbyt wiele czasu.Zastanawiam się czasem co taki Leon  mógł zrobić że trzeba go było skopać,chyba tylko to że jest.Dokąd ten świat zmierza.Pełne schroniska,mnóstwo zwierząt bezdomnych biegających,głodnych i poranionych,psów,kotów.Zaniedbane zwierzęta gospodarcze,chociaż to dzięki nim mamy mleko,wełnę jajka...Koń który tak ciężko pracuje dla,nas.A potem co ,koniec nóż na gardle.Zawsze nurtuje mnie myśl co mogę jeszcze zrobić,jak pomóc tym biedakom które tego potrzebują.Nic nie potrafię wymyślić porostu robię co mogę choć czasami sił brak.Co ze zwierzętami w Rumuni,czy można tak patrzeć obojętnie i nic nie robić.Co z nich za ludzie.Naprawdę wiara w człowieka jest tak słaba,nie wiem co sądzić.Wiem że są i wspaniali ludzie,tylko czemu ich tak mało?

5 komentarzy:

  1. Nie martw się kwiciarenko na pewno wszystko dobrze się ułoży jakbym była blisko ciebie pomogła bym ale dzieli nas odległość kilkuset km pa kochana buziaki ślę Maria

    OdpowiedzUsuń
  2. Współczuję tych problemów. I tak nie wiem jak to znosisz z taką ilością kotów. Jesteś niezwykłą osobą, chciałabym aby świat był pełen takich ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie też informacja z Rumunii przeraziła.
    Nie jestem w stanie zrozumieć tych ludzi.
    Tam zwierzę jest rzeczą !!!

    Chociaż jak piszesz u nas jest nie lepiej. Tylko by brakowało aby rzad zdecydował jak w R.
    Serce boli bardzo!!!
    Najgorszym potworem jest jednak człowiek ...

    Zdrówka dla koteczków zyczę, kciuki trzymam.
    A tego co kopnął Leonka skopałabym chętnie osobiście !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam Ciebie za to co robisz , mało jest takich ludzi.Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zdrowia dla kotecków i siły dla Ciebie :)
    Oby było więcej tak Dobrych Ludzi !
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń