wtorek, 18 listopada 2014

Marzenia .

Wiele z Was myśli już o Świętach Bożego Narodzenia ,o prezentach dla bliskich,inni z kolei tworzą swoje piękne wymarzone twory artystyczne.Kwiaciarenka też takowe ma,może różnią się nieco od tych wszystkich innych ale cóż jedni wolą to inni tamto.Podzielę się z Wami tym co ja chciałabym osiągnąć dlatego że tak naprawdę nie mam z kim o tym pogadać, a tutaj łatwiej,nawet jak ktoś wyśmieje to nie będę tego słyszeć i przykro jakoś też nie będzie.Już nie raz Wam pisałam o różnych biedach,które każdego dnia zaglądają do mnie przez okienko komputera,serce pęka i ta ciągła myśl co tu zrobić jak pomóc i zaradzić.I tak sobie wymarzyłam żeby dobudować kawałek pomieszczenia do kociego domku takiego z wodą służącego do kwarantannowania chorowitków,teraz niestety nie mogę,warunki skromne.Marzę jeszcze o zbudowaniu drugiego domku dla może 2 kózek i jakiegoś kucyczka ,kilku kurek.Niestety takie zwierzaki jak zapewne wiecie też potrzebują pomocy.Nie będę prosić o pieniądze,za duża to kwota do zebrania ale może choć jakieś pomysły jak uzbierać,jak zarobić aby marzenie mogło się ziścić.Marzą mi się psie staruszki wywalone na bruk jak worek śmieci.Tylko gdzie umieścić.Kwiaciarenka i tak dwoi się i troi aby tym co są nie brakowało jedzonka ,ciepłego domku i czystego kocyka do spania.Dzięki Wam to się udaje.To nic że już 5 rok chodzę w tej samej jesionce,to nic że nie mogę za bardzo odpocząć.Kiedy tak siadam nieraz wieczorem i patrzę jak brykają lub śpią jeszcze niedawno zasmarkane,brudne i zapyziałe zwierzaki gęba sama się cieszy.Kidy wskakuje taki mały futrzak na kolana i robi swoje mr mrmr taki cieplutki i mięciutki to dopiero jest radocha,jakby w podziękowaniu o zobacz jaki jestem ładny wiesz to dzięki tobie.Nieraz siedzę i ryczę i słucham tego ich mr mr,albo chau ,chau.Pewnie się uśmiejecie, zgłupiała nam Kwiaciarenka ale tak czuję i tak mam.Powiem Wam jeszcze o tym nowym kociaku ze stacji.Dziś pojechałam do wetki,coś mnie on dziwnie wyglądał.Przeczucie mnie nie myliło,kolega ma wady genetyczne,rozszczepienie podniebienia.Ja to mam szczęście do takich biedaków.Na piątek mamy umówioną kastrację,usg,prześwietlenie,nie wiemy co masz w środku drogi kotku.Przy znieczuleniu będzie możliwość obejrzenia dokładnie tego podniebienia i decyzja o zszyciu.Nie będzie to takie proste ,kot ma ok.2 lata.Zobaczymy jaką decyzję podejmie lekarz. Troszkę posmuciłam i pomarzyłam i nie krytykujcie za bardzo ,bardzo proszę.

poniedziałek, 10 listopada 2014

Ot tak bez tytułu.

Zawsze jak siadam przy klawiaturze to zastanawiam się o czym pisać.Dni mijają tak szybko,pracy mnóstwo i wiele ciekawych momentów umyka z pamięci,zostaje zwykła codzienność.Służba w postaci Kwiaciarenki kręci się po Hiltonie[tak nazwała moja koleżanka dom zwierząt]uwija,sprząta myje ,zamiata i wynosi pachnące co nie co.Potem do prac domowych,pracy zawodowej i tak w kółko.W sumie nie ma co narzekać oby sił starczało.Zacznę może jak zwykle od podziękowąń. Pani Danusiu to dzięki Pani.
jest o 3 worki mniej,przepalamy codziennie co doopki miały ciepło.Będzie jeszcze jedna taka stertka,ofiarodawca się nie ujawnił.Zaraz po zakupie węgla przyjechało to.
i jeszcze to
Od kochanej dziewczyny blogowej koleżanki Alison i kotki dwa.Dziękujemy wraz z towarzystwem.
kilka fotek z dnia codziennego.







Ten to się zadomowił na dobre.Wszedł i ani myśli wychodzić tak jak przypuszczałam.
Misio,lerzę i nigdzie nie idę bo tu mi dobrze.Po wycięciu guza i kastracji czuje się dobrze ,ogonek zarasta,tylko domku brak.
Janie podaj wody i popraw kocyk.
przestań cykać,kolację podali.
Radzio
Ten to by tylko spał i jadł.
No pozwalam ci się pogłaskać,no na co czekasz.
Dzięki znajomym udało mi się kupić po atrakcyjnej cenie 3 worki Wiskasu suchego i wielkim zdziwieniem moim było kiedy przywiozła go Pani Pogodynka z TVN z małżonkiem zdjęć nie ma ,musicie uwierzyć na słowo.W każdym razie mnie szczęka opadła.
Nowy zasmarkany podopieczny ,przywieziony z jakiejś stacji nie
pamiętam z jakiej musiałabym poszukać.Tu już trochę lepiej wygląda..Ja to się z nimi wszystkimi mam.Dziękuję wszystkim za drobne wpłaty,za ciepłe słowa otuchy i wsparcia.Dziękuję za to że zaglądacie i komentujecie.Bardzo ,bardzo dziękuję.













tv